W dniu 1 stycznia 2013r. GDDKiA postanowiła przekazać gminom Łubowo, Pobiedziska i Swarzędz, drogę krajową nr 5. Przekazanie nastąpiło pomimo braku odbioru końcowego nowo wybudowanej drogi szybkiego ruchu S5. Prace budowlane na wspomnianej „esce” w tym momencie jeszcze trwały, a droga została tylko częściowo oddana do użytkowania.

Absurd tej sytuacji był widoczny gołym okiem już podczas pierwszych prób utrzymania przejezdności drogi krajowej nr 5 w warunkach zimowych.

Szybko potwierdziły się słowa samorządowców, którzy twierdzili, iż gmin nie stać na utrzymanie odpowiedniego standardu tak ważnej drogi. Pomimo tego, biorąc pod uwagę bezpieczeństwo podróżujących gminy starały się wypełniać nałożone obowiązki.

Jednocześnie włodarze trzech ww gmin usilnie zabiegali o zmianę Ustawy z dnia 21 marca 1985r. o drogach publicznych, widząc w tym jedyną szansę na  zmianę sytuacji  powstałej wobec wadliwie działających przepisów.

 Art. 10 ust. 5 Ustawy wskazywał do tej pory, że odcinek drogi, zastąpiony nowo wybudowanym odcinkiem drogi, z chwilą oddania go do użytkowania zostaje pozbawiony dotychczasowej kategorii i zaliczony do kategorii drogi gminnej.

Walka Gmin o zmianę ustawy polegała na organizowaniu konferencji, zabieganiu o spotkania z Ministrem Transportu, Budownictwa i Gopodarki Morskiej, nagłaśnianiu sprawy w mediach,  w wyniku czego nasi przedstawiciele mogli uczestniczyć w posiedzeniach sejmu i pracach podkomisji sejmowych.

Owocem tych wszystkich działań jest uchwalona w dniu 13 września 2013r. Ustawa o zmianie ustawy o drogach publicznych.

Nowelizacja zakłada, że z chwilą oddania do użytkowania nowego odcinka drogi, stara droga krajowa będzie uzyskiwała kategorię drogi wojewódzkiej. Co bardzo istotne, Gminy które otrzymały drogi na mocy art. 10 ust. 5 w latach ubiegłych będą mogły Uchwałą Rady Gminy przekazać je na rzecz Marszałka danego województwa w okresie 90 dni od dnia wejścia w życie Ustawy.

Powyższe nie byłoby możliwe bez wydatnej pomocy i wsparciu ze strony posłów: Bożeny Szydłowskiej, Krystyny Łybackiej oraz Zbigniewa Dolaty  i Waldy’ego Dzikowskiego.

Dzięki wspólnej inicjatywie, rzetelnej pracy i trafnym argumentom udało się w krótkim czasie naprawić niedociągnięcia i błędy Ustawy o drogach publicznych.  Byliśmy świadkami sytuacji, która mogłaby przełożyć się nie tylko na pieniądze, lecz przede wszystkim na zdrowie i życie użytkowników dróg krajowych - ludzi, którzy codziennie muszą dojechać do pracy, bez względu na porę roku.

Cenne jest, że znalazło się dobre rozwiązanie a gminy potrafiły mówić jednym głosem i porozumieć się z parlamentarzystami, ważne, że wzięto pod uwagę głos praktyków. Jak uczy życie – na dłuższą metę, to się wszystkim opłaca!